U Babci Krysi wyjątkowi goście z Wileńszczyzny
Młodzi rodacy z Litwy, którzy gościli w Płocku, mieli okazję w naszej restauracji Gary Babci Krysi poznawać kulinarne tradycje i smaki polskie. A my przyjęliśmy ich ze staropolską gościnnością. Było smacznie, domowo, swojsko, czyli jak zawsze u Babci Krysi. A wśród serwowanych dań nie mogło zabraknąć naszego słynnego schabowego.
Spotkania przy wspólnych posiłkach w naszej restauracji, to także czas do porozmawiania o tak nam bliskich tradycyjnych daniach polskich. – Cieszymy się, że ta wizyta tak pięknie wpisuje się w działalność naszego Stowarzyszenia AS. Bo zwracamy ogromną uwagę na to, by wszystko to co związane z rodziną, tradycją, polskością było pielęgnowane. Na co dzień mówimy o tym podczas spotkań z członkami AS-a, naszymi seniorami. Przy okazji spotkania z rodakami z Wileńszczyzny to przesłanie wspólnego bycia ze sobą, dbałości o naszą kulturę i tradycję w każdym jej aspekcie, nabiera szczególnego wyrazu – mówił Rafał Chmielewski, prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Wspierania Aktywności Seniorów Aktywny Senior.
Karina Jasińska przyznaje, że wiele słyszała o polskiej gościnności i dobrej polskiej kuchni. – Myślę, że jest jej we mnie trochę. A w tym miejscu czujemy jej bardzo wiele. Jesteśmy bardzo dobrze przyjmowani. Dania są bardzo smaczne i bardzo dużo. I sala jest piękna – mówiła Karina. – Nie wiedziałam, że to jest takie wyjątkowe miejsce, gdzie się pomaga w taki sposób. No i super, że babcia Krysia, to nie jest fikcyjna postać . Czuć tu dobrą atmosferę. Widzieliśmy jak seniorzy super się bawią.
Historią naszego Stowarzyszenia, restauracji i smakami naszych dań była także zachwycona Emilia Silkajte. – Super nazwa dla restauracji. Smaczne jedzenie. Piękne miejsce. Bardzo przyjemni ludzie – dzieliła się wrażeniami Emilia, która przyznaje, że w przyszłości chciałaby zamieszkać w Polsce. – Skoro teraz uczę się w polskiej szkole, rodzice są za , to taki plan gdzieś powoli kiełkuje – mówiła Emilia.
Do Płocka dzieci i młodzież z Wilna i Solecznik przyjechały na zaproszenie Fundacji „Cokolwiek uczyniliście”. Pomysł zaproszenia młodych rodaków z Wileńszczyzny zrodził się w grudniu ubiegłego roku, kiedy przedstawiciele płockiej Fundacji „Cokolwiek uczyniliście” byli z paczkami świątecznymi. – Organizowaliśmy wtedy akcję „Świąteczna paczka rodakom na Wileńszczyźnie”. Tam nawiązaliśmy kontakt i podczas rozmów zrodził się pomysł, aby podczas wakacji gościć w Płocku naszych rodaków z Litwy i bardzo cieszymy się, że przy pomocy wielu osób ten pomysł udało się zrealizować. Bo włączyła się fundacja PERN, fundacja ENERGA, Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy numer 2, w którym dzieciaki nocują – mówił Witold Wybult, prezes Fundacji „Cokolwiek uczyniliście”.
Na wakacyjnym zwiedzaniu Płocka, ale także Torunia dzieci młodzież spędziły tydzień. A w tym czasie nie zabrakło miłych niespodzianek, także od naszego Stowarzyszenia AS.